pieszy – Dychadziennie Polska północno-wschodnia Tue, 24 Jul 2018 18:43:19 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.10 /wp-content/uploads/2017/01/logoFB-150x150.png pieszy – Dychadziennie 32 32 122880244 “Twój samochód, Twój problem”, czyli jak znów ożywić śródmieścia /twoj-samochod-twoj-problem-czyli-jak-znow-ozywic-srodmiescia/ /twoj-samochod-twoj-problem-czyli-jak-znow-ozywic-srodmiescia/#respond Sun, 17 Dec 2017 04:07:41 +0000 /?p=2859

14 grudnia 2017 (czwartek) na Starym Rynku w Olsztynie ruszył IX Warmiński Jarmark Świąteczny. Pojechałem rowerem obczaić luminescencje, czyli gwiazdki wyświetlane na budynkach. Niemożebne, roześmiane tłumy rodziców z dziećmi, par, pojedynczych spacerowiczów, starszych i młodszych – festynowa bomba.

Wracając ok. godziny 19 wszedłem do Galerii Warmińskiej, która w centrum już nie jest. Pustki. Pytam dziewczynę przebraną za aniołka, pytam gościa w boxie ze smartfonami, pytam panią z butiku – wszyscy odpowiadają, że w środę, i dzień wcześniej, i jeszcze dzień wcześniej było zdecydowanie więcej ludzi.

– Jakoś do szesnastej było sporo osób, jak to przed świętami, ale potem puściej się zrobiło, rzeczywiście . – stwierdziła ta z butiku.

Żadne to reprezentatywne i do GUSu bez sensu uderzać, niemniej daj mi jeszcze kilka zdań.

Nie chodzi o to, że ten Jarmark nachalny, epicki i monumentalny. Nawet git, że grochówka czy oscypki za dychę nic wspólnego z Warmią nie mają.

Chodzi o to, że ludzie chodzą tam, gdzie jest ciekawiej. Więc: chcą chodzić, kupować, wybierać i kosztować. Na parkingach co weekend parkują ludzie, którzy wybierają najlepsze, co im się proponuje. Jaka ich wina, że proponuje im się półśrodki?

I tak jest we wszystkich miastach w Polsce.

Równocześnie wszystkie miasta w Polsce mają problem z umierającym śródmieściem. I wszystkie organizowaniem spektakularnych świątecznych lub weekendowych wydarzeń liczą na to, że Kowalski po kupieniu wędzonej jarmarcznej kiełbasy przy okazji kupi też mieszkanie.

Tak jakby ludzie wyprowadzali się z centrum dla spektakularnych festynów.

Nie da się mieszkać w centrum, bo tam nawet psa nie ma gdzie wyprowadzić.

I to nie jest lewacka, rowerowa fanaberia. To są te dwa proste obrazki ze Szczecina i Olsztyna.

Tak, wiadomo, sklepiki to nie wszystko, bo: banki, usługi, biura, hotele, restauracje, sracje owacje. Bo ekonomia. Więc proszę bardzo, ekonomia at its best:

Trzeba zaorać połowę ulic w centrum i zrobić z nich trawnik. Po prostu.

Jak Penalosa powiedział: Twój samochód, Twój problem.

]]>
/twoj-samochod-twoj-problem-czyli-jak-znow-ozywic-srodmiescia/feed/ 0 2859