Babilon za bilon
Chodzi w nim o tworzenie jakiegoś towaru za pieniądze lub o robienie pieniędzy, żeby ten towar kupić.
Takie yin i yang, jak dwie strony monety. Bo nie medalu, medale rozda się naiwnym.
Istnieje kilka sposobów jak tworzyć towar i jak zarabiać pieniądze. Można na przykład uprawiać maliny i sprzedawać je za 10 zł. Można też zebrać je w lesie i sprzedać w mieście za 10 zł. Można kogoś wynająć, żeby je pozbierał, zapłacić mu piątaka i sprzedać za 10 zł. Albo zebrać je późnym latem i czekać do wiosny, żeby sprzedać za 20 zł. Albo zrobić ciasto malinowe i sprzedać za 15 zł lub zrobić ciasto i sprzedawać po 5 zł za kawałek tym, którzy akurat nie chcą całego. Ciasto można też od kogoś kupić, zareklamować jako najzdrowsze ciasto na świecie i sprzedawać za dwukrotność ceny zakupu. Albo robić foremki do ciast i sprzedawać za 10 zł. Nikt nie powiedział, że nie można też wymyślić nowych foremek, albo jeszcze lepszego przepisu na ciasto.
Kolejny sposób polega na wybudowaniu piekarni lub centrum handlowego, gdzie takie ciasta malinowe będą sprzedawane. Może też polegać na produkcji cegieł, żeby piekarnię lub centrum handlowe wybudować. Można na przykład w takiej piekarni lub w centrum handlowym pracować. Można pożyczyć na procent komuś potrzebującemu kasy na wybudowanie piekarni. Albo namalować obraz ciasta lub napisać książkę o pieczeniu ciast. Można robić wykłady z pieczenia ciast, z inwestowania lub z uprawy malin. Bądź ubezpieczać wszystkich, którzy robią powyższe rzeczy.
Można występować w reklamie ciast, malin, fabryki lub piekarni. Ewentualnie ukraść ciasto, albo maliny, albo te 10 zł.
Tak czy inaczej, oto osiemnaście sposobów na tworzenie towaru i zarabianie pieniędzy, jakie zna współczesna ekonomia.
Pytanie ile z nich tworzy towar, a ile służy zarabianiu pieniędzy.
Nie wspominając ile jest związana z konsumpcją, a ile z jej tworzeniem.
Mówią, że uwaleniśmy po łokcie. Aż nie ma kiedy taczki załadować.
Tylko kropka z kreską dzieli mówić i wmówić.
Piasek
Muł
Płyń
—
Tytuł i trzy ostatnie słowa pochodzą z utworu “Szpitale” duetu Kopyt/Kowalski
Dodaj komentarz