Ja – rasista
Ja wyjechałem do Amsterdamu w 2012, do pracy, wróciłem tu do Olsztyna tylko na kilka dni – służbowo. I od tamtej pory w Holandii ukradli mi dwa rowery i skuter. Wszystkich złodziei złapano, za każdym razem to byli ludzie z Bliskiego Wschodu. Irakijczycy lub inni.
A gdy wynajmowałem chatę, właściciel – turecki prawnik – mnie wydymał na 200 euro.
Więc ja to przed wyjazdem byłem tolerancyjny. Dopiero w Holandii się stałem rasistą.
Dodaj komentarz