Teleturniej którego nigdy nie będzie
Czy zdarza Ci się patrzeć na siebie z zewnątrz? Czy można spojrzeć na siebie z zewnątrz? Czy istnieje działanie całkowicie altruistyczne za którym nie stoi nawet minimalna chęć zrobienia dobrze wyłącznie sobie? Czy jesz paprykarz szczeciński? Czy potrafisz odróżnić ciężką pracę od robienia czegoś na siłę? Co to znaczy “robić coś na siłę”? Kiedy coś dzieje się “naturalnie”, a kiedy “poza moją kontrolą”? Chodzi o wynik czy o drogę? Czy chciałaś/eś być kiedyś druga/i?
Nie wiem czy zrobią kiedyś teleturniej z takimi pytaniami, ale obejrzałbym z odcinek lub dwa.
Chętnie i ja bym obejrzała tego typu psychologiczny teleturniej. Fajny pomysł. Tylko ciekawe czy wszyscy uczestnicy by szczerze odpowiadali.
W ogóle ciekaw byłbym odpowiedzi, bo ja odpadłbym po pierwszym pytaniu.
Paprykarz jest ok. Patrzenie na siebie z zewnątrz prowadzić może do psychozy jakiej. Chyba, że motywowane konkretną ideologią…
Tak | tak | chyba tak | nie | tak | To znaczy robić coś niechętnie oraz ze świadomością bezcelowości tego działania | Wszystko dzieje się naturalnie oraz poza czyjąkolwiek kontrolą | O jedno i drugie | Tak.
Też bym sobie taki teledurniej obejrzał, czemu by nie 😉
Kurde… Ty nawet znasz odpowiedzi na te pytania… To ja już wiem kim są “ankietowani w Familiadzie”!
To byłby najlepszy teleturniej ever 🙂
Tylko pod warunkiem, że odpowiedzi miałyby płynąć w strumieniu szczerości – wtedy to i ja bym się złamał i usiadł nawet przed telewizorem…